Niemal każda z nas słyszała o różnego typu zespołach, niejedna pracowała w zespole, a być może sama go tworzyła. Ale czy naprawdę wiemy czym jest zespół i dlaczego warto być jego częścią?
Każda z nas jest ekspertem w danej dziedzinie i każda ma do tego talent. By być ekspertem nie koniecznie trzeba mieć ukończone w danym kierunku studia, ani też odnosić sukcesy na międzynarodowym szczeblu. Wystarczy być w czymś dobrym, kochać to i wciąż się uczyć, czytać, pogłębiać swoją wiedzę, uczyć się na własnych błędach i porażkach. Nasze wrodzone predyspozycje, również nam w tym pomogą.
Zespół to nic innego jak „twór”, którzy tworzą ludzie, eksperci w danych dziedzinach. Zespół to ludzie, którzy wzajemnie się uzupełniają, tworząc jeden organizm, który jest w stanie zrobić dużo więcej niż jednostka.
Dlaczego więc, tak trudno budować zespół? Bo, każdy z nas chce być najlepszy. Naszego ego nie pozwala nam się przyznać, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego zrobić sami, że potrzebujemy pomocy. Kolejna sprawa, że umniejszamy zasługi innych i ich umiejętności, po to by w naszych własnych oczach poczuć się lepiej. Znów tutaj kłania się poczucie własnej wartości. Bo tylko człowiek, który wie co jest wart – będzie umiał pracować w zespole.
Wiele z nas spotyka się z zespołami ludzi w pracy. Ale jeśli ktoś narzucił komuś pozycje lidera „z góry” i osoby zespołu są zależne od niego – to te kilka czy kilkanaście osób w rzeczywistości nie tworzą zespołu. Skąd takie twierdzenie? Czy zdarzyło Ci się pracować z ludźmi, którzy mają ogromne kompetencje, ale nie wykonają więcej niż przydzielone im zadanie? Czy znasz takich, którzy pomimo, że wspólnie razem pracują, przypisują tylko sobie zasługi? Dyskredytując innych lub ewentualnie demotywując swoim zachowaniem czy słowami? Z pewnością tak. Dlaczego więc z nimi pracujesz? Czyżbyś nie miała innego wyjścia? Czy może nie masz aż takiej władzy na nimi, żeby naprawdę powiedzieć co myślisz.
Żeby stworzyć dobry zespół, nie wystarczy ludziom zapłacić. Wspólna praca wymaga pokory, schowania swojego ego „w buty”, zrozumienia, że każdy ma wady i zalety, ale podkreślając zalety – łatwiej się ze sobą pracuje. Mówiąc innym ludziom szczere komplementy, podnosimy ich poczucie własnej wartości, a tym samym wydobywamy z nich to co najlepsze. Jednakże żeby docenić drugiego człowieka, trzeba przestać myśleć tylko o sobie, a to niestety łatwe nie jest. I stąd wynikają wszystkie problemy we współpracy.
Prawda jest jedna – sami nie zwojujemy świata, kraju, a nawet miasta w którym żyjemy. Nawet za znanymi ludźmi, stoi całe grono osób, które pomogli im ten sukces osiągnąć. Dlaczego więc uważasz, że tylko ty potrafisz to czy tamto? Dlaczego zamiast szukać zespołu, który jest z Tobą w każdej sytuacji, zawsze gotowy pomóc, ale też oczekujący pomocy – chcesz wiecznie konkurować i porównywać się do innych ludzi? Do czego to prowadzi? Raczej do utraty Twojej energii, którą mogłabyś spożytkować, przybliżając się do swoich marzeń, jeśli tylko przestałabyś udowadniać inny swoje racje.
Najważniejszą naszą pracą w życiu, jest praca nad sobą. Każdemu z nas zależy na uznaniu, docenieniu czy zwykłej sympatii innych ludzi. Dlatego więc zamiast poprawiać ludzi w okół, skup się na tym co możesz poprawić w sobie. Zamiast mówić, czego nie lubisz i co Ci się w innych ludziach nie podoba, zastanów się co oni mają w sobie ciekawego. Działając w ten sposób, zobaczysz ile ludzi będzie chętnych by z Tobą pracować, ilu ludzi Cię doceni i o ile łatwiej będzie Ci w życiu.
Wspólnie, choćby w najmniejszym zespole, zdziałamy więcej, niż w pojedynkę.
Karolina Klimuk