Jest piątek, 18 lutego godz. 17.00. Niektórzy od paru godzin mają już weekend. Nie my. My mamy jeszcze jedną, BARDZO WAŻNĄ rzecz do zrobienia.
Jesteśmy mega podekscytowane, bo już za chwilę hotelowa sala Irys będzie pełna uczestniczek spotkania. Tym razem wybrałyśmy hotel Campanile we Wrocławiu.
Jeszcze tylko ostatnie uzgodnienia, rzut okiem na agendę. Sprawdzenie prezentacji, cateringu, poprawienie urody i … jesteśmy gotowe.
Serce mocniej bije, bo to jest ten dzień, w którym często spotykamy się pierwszy raz w życiu NA ŻYWO. Najczęściej poznajemy się przecież przez INTERNET. Sieć to dziś pierwsze miejsce wirtualnych spotkań. A nasz kobiecy NETWORKING to jak pierwsza randka, prawie randka w ciemno.
Nagle kilka SMS-ów. Dwie dziewczyny dały znać, że się spóźnią. Dwie nie dojadą, bo sprawy rodzinne. Szkoda, ale trzymamy kciuki i do następnego razu. W międzyczasie pojawią się pierwsze PRZEDSIĘBIORCZE KOBIETY. Widać, że są to kobiety z klasą. Wiedzą czego chcą od życia. Są pewne siebie i bije od nich pozytywna energia. Przyszły wcześniej i zajmują najlepsze miejsca. Żeby dobrze widzieć pozostałe. Każda szuka tutaj nowych klientek, nowych znajomości. Może bliższych relacji. Jedna przychodzą z ciekawości. Niektóre po to, aby się wyrwać z domu. Każda ma swoją osobistą intencję. Robią notatki podczas wypowiedzi koleżanek z sąsiednich miejsc. Obserwują, co dzieje się dookoła i na co reagują pozostałe kobiety. Kiedy przychodzi pora ich wypowiedzi, czasami się stresują, ale mówią o tym otwarcie. Najczęściej jednak są jak zawodowe mówczynie, dla których wyjście na środek i zabranie głosu jest czymś naturalnym.
Atmosfera zawsze jest wyjątkowa. Bo na spotkania przychodzą wyjątkowe kobiety. Każda ma swoją historię, swój bagaż doświadczeń. Swoje ambicje i potrzeby, które być może zrealizują dzięki temu spotkaniu. Jest dużo śmiechu. Czasami pojawia się nawet łezka w oku, bo w wypowiedź wkradły się emocje. To nic. Tutaj nikt nikogo nie ocenia. Jest dużo wsparcia i zrozumienia. Każda ma swój biznes. Większy, mniejszy. Nie ma to znaczeni. Ważne jest to, że te kobiety chcą robić coś razem. Wiedzą, że RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ. Że razem jesteśmy jeszcze silniejsze.
Dobiega 20.00. Pora zakończyć oficjalną część spotkania. Teraz (to już tradycja) rozmowy zakulisowe. W kuluarach wymiana doświadczeń. Wymiana wizytówek i kontaktów. Niektóre poczuły chemię od razu i już są umówione na wspólną kawę w przyszłym tygodniu.
I to jest piękne. To dzieje się podczas naszych spotkań kobiet przedsiębiorczych. Tak właśnie wygląda NETWORKING realizowany przez kobiety dla innych kobiet. Nietuzinkowa atmosfera. Bardzo kameralna. Chwilami intymna, podczas rozmów jeden na jeden. To jest właśnie siła kobiet. Siła kobiet należących do grupy PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ JEST KOBIETĄ PJK.
Chcesz poczuć tę moc. Dołącz do nas. Zapraszamy. Miejsce znajdzie się także dla Ciebie.
Dominika Dziuba